Maurycy K. kochał patrzeć na ptaki, jak wzbijają się, jeden po za drugim , do
lotu.
Maurycy K. lubił ptaki, a jak tu je nie lubić?
Są to jedyne, żywe istoty, na tej zapomnianej
planecie.
Maurycy K. dobrze pamięta jak trafił na D-301, ostatnią planetę tego
układu. Jakże było inne jego życie na ziemi, a wystarczyła jedna błędna
decyzja, jeden więcej kabel do wyboru. W TV mówiono o fatalnej pomyłce, ale
prawo nie rozumie pomyłek.
Wybór miedzy komorą gazową, a D-301 wydawał mu się wtedy oczywisty, po 25
latach samotności Maurycy K. wybrał by inaczej. W pewnym sensie jest tutaj
najbardziej wolnym człowiekiem, bo jedynym.
Kiedy odnalazł rampę postanowił, że co miesiąc będzie robił jeden krok więcej,
krok więcej ku ptakom.
Maurycy K. przestał już przeklinać swój los dziś zrobi kolejny krok -
ostatni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz